“KIEDY POMAGAMY INNYM, POMAGAMY SOBIE, PONIEWAŻ WSZELKIE DOBRO, KTÓRE DAJEMY ZATACZA KOŁO I WRACA DO NAS”
Są to słowa Flora Edwardsa będące myślą przewodnią wyprawy Basi Pawluk, naszej podopiecznej, która od 30 lipca jest w drodze – w głąb siebie, ale też ku „mnożeniu dobra” na rzecz osób po śmierci bliskich.
Basia Pawluk pochodzi z Krakowa, do Fundacji natomiast trafiła dwa lata temu, gdy w wyniku nagłej śmierci straciła Tatę. To był trudny czas dla Basi i cieszymy się, że dzięki wsparciu psychologicznemu, które otrzymała w naszej Fundacji, odzyskała siły i chęć do życia, czego wyrazem jest jej kolejna wyprawa rowerowa.
30 lipca Basia ruszyła ze Świnoujścia w kierunku Częstochowy, a swój wyczyn nazwała „2000 km dla Fundacji NAGLE SAMI”, jest to jednak nie tylko nazwa, ale piękny gest na rzecz Fundacji, ponieważ wyprawa jest jednocześnie akcją charytatywną, w ramach której prowadzona jest zbiórka na nasz Telefon Wsparcia dla osób po stracie. Jesteśmy niezmiernie poruszeni tym gestem i dziękujemy za wspieranie także nas – w ten oto sposób słowa Flora Edwardsa „zatoczyły koło” i stają się też naszą dzisiejszą myślą przewodnią.
Zachęcamy do przeczytania artykułu o Basi i jej rowerowym wyzwaniu na stronie Onetu:
Natomiast do Zbiórki możecie dołączyć pod tym linkiem: https://zrzutka.pl/2mbbk4
Jeszcze raz dziękujemy Basi i każdemu z Was, kto wierzy i wspiera naszą działalność! 💜