Przejmująca i wzruszająca opowieść jest utrzymana w tonie pogodnym i przepełnionym miłością do świata, Boga i ludzi. Autorka w łagodny sposób przedstawia konieczność pogodzenia się z różnymi reakcjami psychicznymi, jakie wywołują w życiu sytuacje tragiczne: gniewem, złością, rozgoryczeniem, poczuciem winy, opuszczenia czy wręcz oszukania. Sugeruje, jakie słowa czy zachowania są wówczas pomocne. To piękna książka o smutku i bólu istnienia. Autorka jako młoda dziewczyna wychodzi za mąż za 20 lat starszego od siebie przyjaciela rodziny, Charliego Sheepshanksa, dyrektora szkoły męskiej. Przychodzi na świat pierwsza córka, potem druga… Dziecko jest upośledzone z powodu toksoplazmy, na którą matka chorowała w czasie ciąży. Chora córeczka staje się „ciekawym przypadkiem” dla lekarza prowadzącego badania naukowe – i źródłem cierpienia bezradnych rodziców. Żyje zaledwie pół roku, ale ten trudny okres odciska się piętnem na życiu całej rodziny. Wkrótce okazuje się, że mąż Mary Sheepshanks jest nieuleczalnie chory. Autorka opisuje codzienną walkę z postępującą chorobą, opiekę nad kalekim mężem, jego zaborczość, swoje zmęczenie. Podkreśla, że najtragiczniejsze jest obserwowanie, jak chora i ukochana osoba się zmienia i świadomość, że są to zmiany nieodwracalne. Jedynym rozwiązaniem jest śmierć.
Więcej informacji znajdziesz tutaj