Pozycja Małgorzaty Fopki-Kowalczyk dotyka niezmiernie trudnego obszaru, jakim są rozmowy z dziećmi w kontekście cierpienia i śmierci. Autorka pozwala nam oswoić się nieco z tym tematem i tłumaczy zawiłości, jakie mogą temu towarzyszyć.
Początkowo czytelnik dostaje możliwość przyjrzenia się poszczególnym etapom rozwoju dziecka na poziomie emocjonalnym i mentalnym. Pisarka w bardzo przystępny sposób ujawnia tajniki rozumowania dzieci w różnym wieku, co następnie płynnie przenosi na pojmowanie choroby, cierpienia i śmierci przez te małe osóbki. Mamy możliwość przyjrzeć się, jak dzieci z konkretnych grup wiekowych rozumieją pojęcie śmierci oraz czego się najbardziej obawiają.
Autorka powoli prowadzi czytelnika przez najczęstsze reakcje, uczucia i zachowania dzieci, które pojawiają się w obliczu utraty, doskonale prezentując ogląd sytuacji z ich perspektywy. Z łatwością przychodzi zanurzenie się w tej lekturze i poczucie się właśnie jak taki mały, zagubiony człowiek. Książka opatrzona jest wieloma przydatnymi wskazówkami – jakich słów unikać w rozmowie z dzieckiem, jak najlepiej prowadzić takie rozmowy i pomóc przejść maluchowi ten trudny czas.
Znaczna część książki poświęcona jest krótkim bajkom, które na swój sposób można wykorzystać do oswajania dziecka z tematem choroby, cierpienia i śmierci. Każde opowiadanie opatrzone jest komentarzem autorki, który pomaga czytelnikowi zrozumieć, jaką funkcję niesie ze sobą dana treść. Książka Fopki-Kowalczyk jest napisana w bardzo klarowny i zrozumiały sposób. Jasny podział na części dotyczące choroby, nieustającego cierpienia chorego oraz śmierci i żałoby pozwala każdemu czytelnikowi znaleźć to, czego w danym momencie najbardziej potrzebuje. Mimo że tę pozycję można by nazwać pewnego rodzaju poradnikiem, czytając ją, nietrudno uronić kilka łez. I to właśnie wydaje się być jej niezwykłą cechą. Nie otrzymujemy suchych porad, a przepięknie spójną całość, pozwalającą na wejście w buty dziecka i spojrzenie jego oczami.
Autorka recenzji: Anna Przysada (stażystka Telefonu wsparcia 800 108 108)
