Śmierć najbliższych to najtrudniejszy z momentów w życiu każdego człowieka. A jak radzą sobie z żałobą dzieci? Jak im pomagać w tym okresie, jak tłumaczyć to co się stało? – na pytania opowiada psycholog Fundacji Nagle Sami Milena Pacuda.

Jak powiedzieć dziecku, że nie zobaczy już np. taty, czy babci? Czy mówić o niebie? Wymyślać jakieś bajkowe historie? Jak to najlepiej zakomunikować?

– Bardzo ważne jest by mówić prawdę. Warto dostosować język do wieku dziecka, jednocześnie nie bojąc się używać takich słów jak „śmierć”, „zmarły”. Ważne by zostawić dziecku przestrzeń do zadawania pytań. Dziecięce pytania, dla nas dorosłych, są ważnymi wskazówkami.  Podążajmy za nimi i odpowiadajmy na nie zgodnie z tym co czujemy i w co wierzymy. Naturalnym jest, że na pewne pytania nie znamy odpowiedzi i warto także tym podzielić się dzieckiem. W trakcie takiej rozmowy w dziecku zapewne pojawią się silne emocje. Pozwólmy na nie, są naturalne i prawdziwe. Dajmy dziecku sygnał, że jest dla nich przestrzeń.

Czy zabierać dziecko na pogrzeb? Jeżeli tak, to czy jest jakiś wiek od którego można/wypada/trzeba je zabierać?

– Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Nie sądzę by możliwe było także wskazanie granicy wieku od której powinno się  zabierać dzieci na pogrzeb. Warto jednak pamiętać, że pogrzeb to niezwykle ważna ceremonia dla całej rodziny. Uczestnictwo ma wpływ na rozpoczęcie i przebieg procesu żałoby. Opowiedzmy wcześniej dziecku czym jest pogrzeb, dlaczego to tak ważna uroczystość, co na niej się dzieję. Powiedzmy prawdę, że obecni tam ludzie zapewne będą bardzo smutni, że część z nich może płakać i rozpaczać.

Jeśli dziecko będzie chciało uczestniczyć w uroczystości na własnych warunkach (np. uczestniczyć tylko w mszy lub w trakcie ceremonii pozostać przed cmentarzem) umożliwimy mu to. Najmłodsi mogą poczuć się pewniej jeśli w tym czasie będzie mogła towarzyszyć im dodatkowa bliska osoba np. ulubiona, ciocia lub niania, która będzie odpowiadać na potrzeby dziecka, udzielać wsparcia, odpowiadać na nurtujące pytania czy po prostu wyjść z kościoła/cmentarza. Jeśli dziecko jednak mimo wszystko stanowczo odmawia uczestnictwa, uszanujmy to.

Fundacja Nagle Sami prowadzi warsztaty dla dzieci w żałobie. Jak wyglądają te spotkania? Jakie działania, aktywności są podejmowane z dziećmi?

-Staramy się stworzyć bezpieczną przestrzeń w której dzieci mają szansę poznać rówieśników, którzy mają za sobą podobne doświadczenia – stratę bliskiej osoby. Bawimy się, śmiejemy, rysujemy, wycinamy, gramy w gry planszowe. Rozmawiamy. Tematy lekkie przeplatają się z tymi trudnymi – o śmierci, odchodzeniu, stracie. Prowadząc takie warsztaty staramy się podążać za uczestnikami. Jeśli ktoś nie chce lub nie czuje się gotowy by opowiadać o sobie, swojej historii, szanujemy to.Na takich spotkaniach można pytać o wszystko, a my w miarę naszych możliwości i wiedzy, staramy się na te pytania odpowiadać. Nie boimy się jednak powiedzieć, że czegoś nie wiemy.

Jak wpływa na dzieci uczestnictwo w takich zajęciach? Co zyskują? Co się dzieje pod koniec cyklu warsztatów?

– Udział w warsztatach może pomóc dziecku uwolnić się od poczucia osamotnienia. Uczestnicy mogą poczuć, że nie są jedyni. Że są inne dzieci, które także straciły bliskich, oraz że są dorośli, gotowi udzielić wsparcia. Dzieci uczą się także udzielać wsparcia sobie na wzajem. Obserwując uczestników zauważam, że w trakcie cyklu warsztatów coraz łatwiej im mówić o uczuciach swoich ale także innych uczestników. Zauważają, że np. ich koleżanka Kasia „wygląda dziś na smutną”. Z czasem czują się coraz pewniej i swobodniej w gronie rówieśników. Są skorzy do żartów i śmiechu. Pod koniec cyklu warsztatów wyraźniej pojawia się temat pożegnania. Wiemy, że część uczestników nie miała możliwości by pożegnać się ze swoimi zmarłymi bliskimi. Dlatego temu tematowi poświęcamy szczególny czas. Pokazujemy jak to można zrobić i dlaczego to takie ważne. Bywa, że na ostatnim spotkaniu u niektórych uczestników pojawiają się łzy związane z pożegnaniem z nowymi koleżankami/kolegami i prowadzącymi. Na te łzy i uczucia też jest przestrzeń. Wierzę, ze ich przyjęcie ma wielką moc.

A na jaką pomoc Fundacji mogą liczyć rodzice/opiekunowie? Czy im także udzielane jest wsparcie?

– Rodzice  mogą korzystać z konsultacji specjalnie im dedykowanych. Jeśli czują potrzebę by porozmawiać z psychologiem m.in. o tym jak wspierać swoje dzieci w tym szczególnym czasie, jak rozmawiać o śmierci i zmarłym, na jakie niepokojące sygnały zwrócić uwagę, zachęcamy do skorzystania z tego rodzaju spotkań. Rodziców, którzy chcieliby zapisać swoje dzieci na warsztaty również zapraszamy na wstępną konsultację. Dodatkowo, w trakcie całego cyklu warsztatów, rodzice mają możliwość umówienia się na indywidualne spotkania z psychologiem w sprawie dziecka. Również na zakończenie warsztatów zapraszamy rodzica na rozmowę podsumowującą. Wierzymy, że jeśli rodzic otrzyma wskazówki i wsparcie, będzie w stanie udzielić go także dziecku.

W Fundacji NAGLE SAMI rodzic może skorzystać także z terapii indywidualnej lub dołączyć do grupy wsparcia przeznaczonej dla dorosłych.

Milena Pacuda jest psychologiem. Uczestniczką szkoleń dotyczących problemów dzieci i nastolatków oraz pracy z rodzicem w duchu Rodzicielstwa Bliskości i Porozumienia bez Przemocy. Ukończyła roczne seminarium Psychoterapia okołoporodowa prowadzone w Laboratorium Psychoedukacji. W Fundacji wspiera rodziców i dzieci po stracie bliskich. Prowadzi grupę dla kobiet po poronieniach i stratach okołoporodowych.